Grand Prix PLS w siatkówce ma stanowić nie lada atrakcję. Czołowe polskie kluby wystawią drużyny do gry na plaży. Komplikacje wywołane pandemią wymuszają na organizatorach sportu szukanie sposobu na przykucie uwagi kibiców i sponsorów. A jeśli w parze idzie dobra zabawa i (oby!) dobry poziom sportowy, to my jesteśmy za.
Szesnaście drużyn PlusLigi, TAURON Ligi i TAURON 1, trzy turnieje, piasek, wakacje… Oby tylko pogoda była stosowna do rywalizacji plażowej, choć zasady wakacyjnych rozgrywek mają nieco różnić się od tych obowiązujących w siatkówce halowej i plażowej. Po pierwsze na boisku zagrają ekipy czteroosobowe, a nie jak na plaży – dwu-, a w hali – sześcio-. Każda z czterech osób będzie mogła atakować. Boisko ma mieć wymiary obowiązujące w hali. W drużynie może się znaleźć maksymalnie osiem osób.
Zaplanowano trzy turnieje: w Krakowie (24-26 lipca, Wanda Kraków, ul. Bulwarowa 39), Warszawie (31 lipca-2 sierpnia, Monta Beach Volley Club, Cypel Czerniakowski). Wielki finał ma się odbyć w Gdańsku (7-9 sierpnia, LOTOS Stadion Letni). Po dwie najlepsze drużyny z każdej z grup zagrają w turnieju finałowym nad morzem.
– Bardzo się cieszę, że będziemy grali w dużych miastach, dodatkowo w bardzo atrakcyjnych, letnich lokalizacjach. Liczymy na stworzenie ciekawych widowisk, doskonałą atmosferę i dobry poziom sportowy – mówi prezes Polskiej Ligi Siatkówki S.A. Paweł Zagumny.
– Przyznam, że nie mam pojęcia czego mamy się spodziewać. Wiem tylko, że obowiązują zasady gry czterech na czterech. Chętnie zagramy, bo widziałem, że jesteśmy rozstawieni w turnieju w Krakowie. Wyślemy tam pięciu zawodników i pewnie trenera. Chcemy się dobrze bawić, bo chyba głównie o to chodzi. To ma być forma przygotowań do sezonu i relaksu, bo wiadomo, że my nie jesteśmy od piasku tylko od parkietu – zapowiada trener MKS Będzin Jakub Bednaruk. – W tej zabawie na pewno nie zabranie rywalizacji, bo na pewno będziemy grać na poważnie. Naszym celem jest mocny start we wrześniowej lidze i nie spędzimy miesiąca by dobrze pograć na piachu. To nie o to chodzi – dodaje.
Faktycznie, taka idea przyświeca organizatorom, by kibice jak najszybciej przypomnieli sobie o ligowych rozgrywkach, zatem przede wszystkim Grand Prix PLS ma stanowić promocję siatkówki. O organizacji letnich turniejów mówiło się już kilka miesięcy temu.
Sponsorem Polskiej Siatkówki jest PKN ORLEN
– Na początku przygotowań jedyną formą poruszania się siatkarzy halowych jest właśnie piasek. Chyba wszyscy zawodnicy trenują w pierwszej fazie na piasku. Czymś nowym będzie za to gra czterech na czterech. Jedna piłka, trzy odbicia, poradzimy sobie – zapewnie z uśmiechem trener MKS Będzin. Nie wszyscy sobie uświadamiają, że gra na piasku jest naturalnym etapem przygotowań siatkarzy do sezonu. Oni są maksymalnie narażeni na urazy stawów skokowych. – Piasek pozwala mi na bezpieczniejszą grę, jeśli chodzi o moje pokręcone kostki. Fakt, w siatkówce plażowej inaczej się skacze, bardziej podchodzi się pod piłkę, ale i tak to ważny element moich przygotowań, który pozwala mi na wzmocnienie mięśni i ścięgien stóp – mówił zawodnik Verva Warszawa Oliwa ORLEN Bartosz Kwolek, w rozmowie na Weszło TV. Mistrz świata spędził kilka tygodni grając właśnie w stołecznym klubie siatkówki plażowej.
– Mnóstwo sportowców, koszykarze, piłkarze nożni trenują na sypkim podłożu. Poruszanie się na piasku na pewno jest bezpieczniejsze niż na parkiecie i każdemu ono pomaga. Szczególnie w naszym przypadku ma to znaczenie, bo wykonuje się mnóstwo skoków i lądowanie na piasku jest znacznie przyjemniejsze. Szczególnie na początku treningu, po trzymiesięcznej przerwie. Przecież od marca nikt nie wszedł na parkiet. Praktycznie cały świat to robi – pierwsze zajęcia po przerwie idzie się na piasek. To normalne. Jest symbioza między naszymi sportami – plażówką i siatkówką halową, ale specjalizacja jest naprawdę duża. Siatkarzom halowym ciężko byłoby ugrać cokolwiek na piasku z plażowymi. Różnice są już za duże, te dyscypliny się mocno rozjechały, ale przecież nie o to w tym chodzi. Postaramy się, aby było naprawdę fajnie! – deklaruje Jakub Bednaruk.
DARIUSZ URBANOWICZ
Terminarz Grand Prix PLS:
KRAKÓW
Kobiety (24 lipca, od godz. 9.30):
Runda 1., Grupa A: Grot Budowlani Łódź, #VolleyWrocław, Energa MKS Kalisz, SAN-Pajda Jarosław.
Mężczyźni:
(25 lipca, od godz. 9.30):
Runda 1., Grupa A: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, BBTS Bielsko-Biała, GKS Katowice, Asseco Resovia Rzeszów.
(26 lipca, od godz. 9.30):
Runda 1., Grupa D: Jastrzębski Węgiel, Stal Nysa, Aluron Virtu CMC Zawiercie, MKS Będzin.
WARSZAWA
Kobiety (31 lipca, od godz. 9.30):
Runda 1., Grupa B: DPD Legionovia Legionowo, Enea PTPS Piła, E.Leclerc Radomka Radom, Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz.
Mężczyźni:
(1 sierpnia, od godz. 9.30):
Runda 1., Grupa B: VERVA Warszawa ORLEN Paliwa, BKS Visła Bydgoszcz, Trefl Gdańsk, Cuprum Lubin.
(2 sierpnia, od godz. 9.30)
Runda 1., Grupa C: PGE Skra Bełchatów, APP KRISPOL Września, Indykpol AZS Olsztyn, Ślepsk Malow Suwałki.
GDAŃSK
Finały (7-9 sierpnia).
Fot. Newspix.pl