– Tylko ty mi zostałeś – usłyszał Jerzy Kulej od trenera przed walką o złoto. Wychodził do ringu jak na ścięcie, a gra toczyła się o coś więcej niż tylko o obronę tytułu wywalczonego cztery lata wcześniej w Tokio. Pięściarz dźwigał na barkach cały polski boks. Tym złotem mógł spłacić choć część długu wobec Feliksa […]