Pięć lat temu, podczas igrzysk w Rio de Janeiro, minęła się o trzy centymetry z medalem. Wtedy uchodziła jeszcze za młodą, szerzej nieznaną zawodniczkę. Do Tokio natomiast poleciała, aby stanąć na olimpijskim podium. I dokładnie tego dokonała. Maria Andrejczyk była dzisiaj świetna, regularna, mimo tego, że przecież rzucała z bólem (częściowo naderwany bark). Gdyby nie […]