Po każdych igrzyskach Feliks Stamm musiał mierzyć się z licznymi dylematami. Jego ulubieńcy często chadzali własnymi ścieżkami i trudno było za nimi nadążyć. Mimo to początek lat sześćdziesiątych to okres, który w polskim pięściarstwie obfitował w międzynarodowe sukcesy. Puenta przyszła w dalekiej Japonii, gdzie podopieczni “Papy” spisali się najlepiej w dotychczasowej historii. W Rzymie było […]