Dziś słowo ciałem się stało. Członek grupy sportowej Orlen Piotr Małachowski wypełnił minimum na Tokio 2020. Będą to jego czwarte igrzyska, z których dotąd przywiózł dwa srebrne medale (z Pekinu 2008 i Rio de Janeiro 2016). Ten ostatni medal potraktował jak przegraną (złoto stracił w ostatnim rzucie) i zasugerował, że to w jego przypadku to nie koniec walki o tytuł. Za rok będzie miał 37 lat. Dzisiejszy start podczas mityngu w Rehlingen daje wszystkim sporo optymizmu.
Ostatnie dwa sezony nie były wymarzone w wykonaniu mistrza świata z 2015 roku. A dzisiejszy wynik 66,34 m uzyskany w trzeciej kolejce, to najlepszy rzut od sierpnia 2017 roku. Zaczął od rezultatu 64,79 m, potem zaś spalił. Trzecia próba to popis i dała mu bilet do stolicy Japonii. W kolejnych również posyłał dysk na znaczne 64,97, 65,78, 64,21. Przypomnijmy, że pod koniec maja we Wrocławiu osiągnął 64,48 m. Czy to pierwsze owoce współpracy Piotra ze swoim odwiecznym rywalem, legendą dysku Gerdem Kanterem? Współpracę szkoleniową z Estończykiem udało się formalnie nawiązać jesienią, co było jednoznaczne z rozstaniem z dotychczasowym, wieloletnim trenerem Witoldem Suskim. Zresztą na szóstej pozycji w sklasyfikowany został Robert Urbanek, który w piątej próbie osiągnął 63,32 m (61.70, X, 62.93, 61.85, 63.32, 61.25). On również trafił pod skrzydła Kantera i z “Machałkiem” tworzą zespół treningowy. Wygrał Niemiec Lukas Weißhaidinger 67.49.
Piotr Małachowski tytuł mistrza świata ma już w dorobku. Ma także dwa złota z mistrzostw Europy i srebra olimpijskie. Jednak w sporcie olimpijskim to złoto igrzysk jest najważniejsze. Trudno się dziwić, że nasz najlepszy dyskobol postawił wszystko na jedną kartę, że we współpracy z Kanterem chce podjąć jeszcze jedną próbę by usłyszeć Mazurek Dąbrowskiego na najważniejszej imprezie czterolecia. Cieszy fakt, że tak szybko udało się wywalczyć minimum olimpijskie i zapewnić spokój w przygotowaniach. Lekkoatletów czeka ważny przystanek na drodze do Tokio – mistrzostwa świata w Dosze. Lecz jak już wspomnieliśmy, złoto czempionatu globu nie stanowi dla Małachowskiego takiej inspiracji jak to olimpijskie. To cel nadrzędny, a dążenie do niego pozwoli iść trybem spokojnych, konkretnych przygotowań ze szczytem formy wycelowanym na sierpień 2020. Ważne by “Machałek” odzyskał radość z rzucania podczas treningów i startów.
Nie tylko dyskobole rywalizowali w Rehlingen. W konkursie tyczkarzy drugie miejsce zajął Piotr Lisek (5,60 m). Trzykrotnie atakował poprzeczkę zawieszoną na wysokości 5,72 m, lecz każda z tych prób spaliła na panewce. Potknięcie zaliczył już przy pierwszym skoku konkursu na 5,35 m i dopiero za drugim razem uporał się z tą wysokością. Wygrał Bo Kanda Lita Baehre, który za trzecim razem nie strącił 5,72 m i co ciekawe, nie kontynuował już śrubowania swojego świeżego rekordu życiowego. Sezon letni rozpoczął tamże Sylwester Bednarek, który oddał dwa czyste skoki. Na początek zaatakował 2,10 m, potem po dwakroć spalił 2,14 m, lecz trzecia próba okazała się skuteczna, w odróżnieniu od kolejnych trzech na 2,18 m. Ostatecznie nasz czołowy skoczek wzwyż uplasował się na 11. pozycji. Do startu zgłoszony został również Jakub Krzewina, jednak ostatecznie nie przystąpił do konkurencji. Patryk Dobek pobiegł 51.37 na 400 m ppł. Na tym samym dystansie rywalizowała Joanna Linkewicz, która zwyciężyła finał A z czasem 56.45. Wracająca po kontuzji Martyna Galant na 1500 m pobiegła 4:15.50 (10. miejsce).
Polscy lekkoatleci z minimami na Tokio 2020:
Rafał Augustyn (chód 50)
Karolina Nadolska (maraton)
Michał Haratyk (pchnięcie kulą)
Joanna Fiodorow (rzut młotem)
Artur Brzozowski (chód 50)
Anita Włodarczyk (rzut młotem)*
Paweł Fajdek (rzut młotem)*
Konrad Bukowiecki (pchnięcie kulą)*
Adam Kszczot (800 m)
Piotr Małachowski (rzut dyskiem)*
* gwiazdką oznaczeni zawodnicy Grupy Sportowej ORLEN.
800 m:Adam Kszczot, Marcin Lewandowski
4×400 m: kobiet, mikst
Maraton: Karolina Nadolska (w MŚ ma nie startować)
Chód (50 km):Rafał Augustyn, Rafał Fedaczyński, Artur Brozowski
Chód (20 km):Artur Brzozowski, Dawid Tomala
Skok o tyczce: Paweł Wojciechowski
Rzut oszczepem: Marcin Krukowski
Pchnięcie kulą: Paulina Guba, Klaudia Kardasz, Michał Haratyk, Konrad Bukowiecki, Jakub Szyszkowski,
Rzut młotem: Joanna Fiodorow, Anita Włodarczyk, Malwina Kopron, Paweł Fajdek, Wojciech Nowicki
Rzut dyskiem: Daria Zabawska, Piotr Małachowski