Oktawia Nowacka: Holistyczne podejście do sportu

Oktawia Nowacka: Holistyczne podejście do sportu

O holistycznym podejściu do zdrowia mówi się częściej niż jeszcze kilka lat temu. Stało się oczywiste, że na nasze zdrowie ma wpływ nie tylko odżywianie i aktywność fizyczna, ale także równowaga psychiczna. Coraz więcej ludzi woli doszukiwać się przyczyny złego stanu zdrowia niż leczyć tylko objawy choroby. Tak naprawdę to powrót do korzeni, bo już wieki temu różne cywilizacje stosowały tę zasadę.

W dzisiejszym zabieganym świecie nie wszyscy radzą sobie ze zdrowym jedzeniem i regularnym ruchem. Stres całkiem niepozornie zjada wszystkich od środka. Nie musi być wielki. Wystarczy, że gdzieś w głowie tli się maleńka obawa o przyszłość i codziennie delikatnie daje o sobie znać. Należy pamiętać, że organizm ludzki jest integralną całością i nie da się przeoczyć wpływu jaki nasz stan psychiczny ma na zdrowie fizyczne i na odwrót. Doświadczyłam tego na własnej skórze, kiedy stres przejął kontrolę nad moim życiem. Czułam się cały czas źle. Nieważne jak zdrowo jadłam i dbałam o siebie, ciągle byłam słaba i nic mi się nie chciało. To był trudny stan. Z pozoru nic ci nie jest, ale wewnątrz czujesz się okropnie. W momencie, gdy zatroszczyłam się o swoją kondycję psychiczną, popracowałam ze swoją podświadomością, siły i wigor powróciły. Dziś rozumiem, że chroniczny stres może doprowadzić do wielu zaburzeń i ujawnić się w formie choroby lub osłabienia.

Medycyna holistyczna wykracza jednak poza sferę ciała oraz umysłu i podkreśla jak ważny w utrzymaniu życiowej równowagi jest stan naszej duszy i emocji. Myślę, że to element najczęściej pomijany, bo zazwyczaj nie rozumiemy, co to znaczy rozwijać się duchowo. Często mylnie kojarzymy duchowość z religijnością i nie wiemy od czego zacząć porządki.

Zmiany do mojego życia zaczęłam wprowadzać osiem lat temu. Byłam bardzo młoda, miałam zaledwie dwadzieścia lat. To, co wtedy odkryłam totalnie mnie zafascynowało i pokierowało ścieżką, z której nie ma już odwrotu. Moja świadomość siebie wzrastała i wzrasta do dziś. Wszystko czego nauczyłam się o swoim ciele, umyśle i duszy przeniosłam na osiąganie sportowych wyników. Stworzyłam własne pojęcie holistycznego sportu i o tym podejściu chciałabym pokrótce powiedzieć. Będzie jeszcze okazja usłyszeć o nim bardziej szczegółowo innym razem.

Narzędziem sportowca nie musi być tylko i wyłącznie jego ciało. Doskonale wiedzą o tym zawodnicy, którzy wykorzystują siłę umysłu do wizualizowania idealnego ruchu, wyniku meczu, czy koloru medalu jaki zdobędą. Psychologia sportu sporo o tym mówi. Jeśli przeżyjesz coś w głowie kilka razy, istnieje większe prawdopodobieństwo, że zdarzy się to w rzeczywistości.

A co się stanie jeśli dodamy do tego trzeci element?

Co jeśli połączymy wszystko w całość i włączymy do sportu aspekt duchowy?

Myślę, że spojrzymy na sport z zupełnie innej, nowej perspektywy.

Rozwój holistyczny w sporcie potrafi zdjąć całą niepotrzebną presję. Pomaga zrozumieć nasze niepowodzenia, ale też doprowadzić do sukcesu. Przy czym sukces przestaje być rzeczą nadrzędną. Liczy się własne doświadczenie i radość z pokonywanej drogi. Przestajesz walczyć. To największy paradoks jaki odkryłam w mojej karierze zawodniczki. Sport nauczył mnie tego, żeby NIE walczyć. Kiedy zaprzestałam walki z rywalkami i skoncentrowałam się tylko na sobie i na własnych umiejętnościach pojawiły się sukcesy, które mnie samą zaskoczyły. Oczywiście rywalizacja istnieje. W końcu biegnie obok zawodniczka i ktoś dotrze na metę pierwszy. Ale to inny rodzaj walki. Nie koncentrujesz się na innych. Twoja uwaga skierowana jest do wewnątrz, a wszystkie siły skoncentrowane na sobie i jak najlepszym wyniku. Łamiesz bariery, sprawdzasz możliwości dla własnego spełnienia.

Podejście holistyczne zawsze prowadzi do równowagi. Twoje ciało jest silne i zdrowe, umysł bogaci się w wiedzę, a ty podążasz za głosem duszy. To daje wewnętrzne poczucie szczęścia. Nie tylko w czasie wygranej albo w momencie bicia życiowego rekordu. To największa pułapka dzisiejszego świata. Szukamy rzeczy, które nas spełnią i uszczęśliwią, nie umiejąc cieszyć się każdym dniem.

Kiedy zatroszczysz się o wszystkie aspekty twojego życia, wszystko połączy się w głębokiej relacji. Dusza będzie sygnalizować swoje pragnienia, umysł wybierze właściwie spośród różnych możliwości, a zdrowe ciało zrealizuje ten wybór.

Jak to się mówi, w zdrowym ciele, zdrowy duch!

I na odwrót oczywiście 😊


Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze

Aktualności

Kalendarz imprez