Najciekawsze w Tokio #9 (1 sierpnia)

Najciekawsze w Tokio #9 (1 sierpnia)

Nie będziemy was oszukiwać – w porównaniu do emocji jakich dostarczyły nam sobotnie zmagania, niedziela prezentuje się blado. Ale mimo wszystko mamy dla was kilka ciekawych propozycji, dla których warto jutro włączyć telewizor nawet w środku nocy. W tym jedną szansę medalową.

W młocie siła… i nie tylko

Rywalizację lekkoatletyczną rozpoczną panie w rzucie młotem. Naszą największą nadzieją medalową jest oczywiście Anita Włodarczyk, ale zawodniczka Grupy Sportowej ORLEN najpierw będzie musiała przejść przez eliminacje. Nie wątpimy, że te nie sprawią jej problemu, jednak bardziej będzie nas interesowała forma jaką Polka w nich zaprezentuje. Nie ukrywamy, że dobrze byłoby nieco postraszyć rywalki, pokazując, że obecnie panująca mistrzyni ma się świetnie, a plotki o jej możliwej detronizacji są przesadzone. Po pierwszej grupie eliminacji nastąpi nieco ponad półtorej godziny przerwy od rzutu młotem. Następnie na stadionie zaprezentuje się druga grupa zawodniczek, wśród której będą Malwina Kopron i Joanna Fiodorow.

Ale w tym czasie będzie co oglądać. O godzinie 2:00 Polacy zagrają w grupie ostatni mecz z Kanadą. Poza tym, zaraz przed drugą grupą w rzucie młotem warto przenieść się na basen, gdzie Katarzyna Wilk-Wasick wystartuje w finale na 50 metrów stylem dowolnym. Polka zakwalifikowała się do finału z piątym czasem. Chociaż o medal będzie ciężko, to nie odbieramy jej szans przed startem. Polka sama wielokrotnie powtarzała, że pobyt w Stanach Zjednoczonych pozbawił jej kompleksów względem zawodniczek, które wcześniej uważała za lepsze od siebie. Mamy nadzieję, że w nocy z soboty na niedzielę to udowodni.

Decydujące rozstrzygnięcia w tenisie

Fani tenisa ziemnego mogą zacząć wymigiwać się z niedzielnych wyjazdów na obiadki do rodziny, gdyż już od ósmej rano czeka ich prawdziwa uczta. Rozpoczniemy od meczu finałowego kobiet, w którym szwajcarska para Bencic-Golubic będzie chciała udowodnić, że i bez Rogera Federera na igrzyskach może być pięknie (ta pierwsza zresztą wygrała już w singlu). Ich przeciwniczkami będą Czeszki – Barbora Krejcikova i Katerina Siniakova. Następnie wjedzie tenisowe danie główne, jakim jest finał gry pojedynczej mężczyzn. W nim Novak Djoković Alexander Zverev zagra z Karenem Chaczanowem. Tenisowe zmagania w niedziele zakończy finał miksta, w którym na pewno zwyciężą przedstawiciele RKO. Po jednej stronie siatki obejrzymy duet Wiesnina-Karacjew – ten sam, który odprawił z turnieju Igę Świątek i Łukasza Kubota. Po drugiej staną Anastazja Pawluczenkowa i Andriej Rublow. Zatem my, Polacy, będziemy mieli szansę kolejny raz pocieszać się, że nasi zawodnicy zostali ograni przez mistrzów olimpijskich.

Ciekawie na stadionie

Jeżeli jednak mielibyście przesyt tenisa, polecamy przełączyć kanał na ten, w którym aktualnie będą pokazywane wydarzenia na stadionie. Tam aż czwórka Polaków będzie walczyć o wejście do finałów swoich konkurencji. Nie oszukujmy się jednak, Pia Skrzyszowska i Klaudia Siciarz nie będą faworytkami w swoich biegach. Ta pierwsza powiedziała, że już wykonała swój plan na Tokio. Druga dostała się do półfinałów przez czas, nie bezpośrednio dzięki wywalczonej pozycji w swoim biegu. Ale kto wie, może bez nakładania na siebie zbędnej presji Polki zaskoczą wynikiem lepszym, niż same tego oczekiwały?

Jednak najbardziej interesuje nas występ naszych chłopaków w biegu na osiemset metrów. Mateusz Borkowski bez większych problemów awansował do półfinału na tym dystansie, a Patryk Dobek przez pewien czas był nawet liderem światowych rankingów. To nasz czarny koń do medalu, ale właśnie – najpierw trzeba awansować do finału.

A poza tym, szykują się dwa ciekawe finały. W trójskoku Yulimar Rojas będzie starała się zdobyć złoty medal, ale również ustanowić nowy rekord świata. Kilka razy w swojej karierze była blisko tego osiągnięcia, może w Tokio w końcu padnie historyczny rezultat. No i oczywiście na zakończenie niedzielnych zmagań na stadionie crème de la crème – finał biegu na 100 metrów mężczyzn. Kto przejmie koronę króla sprintów po Usainie Bolcie? Według organizatorów przekonamy się o tym niedługo po 14:50.

Rozpiska godzinowa:

2:00 siatkówka, turniej mężczyzn, faza grupowa: Polska – Kanada.

2:10 lekkoatletyka, rzut młotem kobiet, eliminacje: Anita Włodarczyk.

3:10 BMX, freestyle mężczyzn, finał.

3:37 pływanie, 50 metrów st. dowolnym kobiet, finał: Katarzyna Wilk-Wasick.

3:40 lekkoatletyka, rzut młotem kobiet, eliminacje: Malwina Kopron, Joanna Fiodorow

5:05 żeglarstwo, klasa 470 kobiet, wyścig 7 i 8: Agnieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar-Hill

8:00 tenis, debel kobiet, finał.

ok. 10:00 tenis, singiel mężczyzn, finał.

ok. 12:00 tenis, mikst, finał.

12:45 lekkoatletyka, bieg na 100 m pp kobiet, półfinały: Pia Skrzyszowska, Klaudia Siciarz.

13:15 lekkoatletyka, trójskok kobiet, finał.

13:25 lekkoatletyka, bieg na 800 metrów mężczyzn: Patryk Dobek, Mateusz Borkowski.

14:50 lekkoatletyka, bieg na 100 metrów mężczyzn, finał.

Fot. Newspix


Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze

Aktualności

Kalendarz imprez