Moc Zalewskiego w Gdyni na teście trasy mistrzostw świata

Moc Zalewskiego w Gdyni na teście trasy mistrzostw świata

Krystian Zalewski idzie jak taran. W lutym dwukrotnie pobił rekord życiowy na 5 km, natomiast w półmaratońskim debiucie wykręcił znakomite 62:36 co klasyfikuje zawodnika z Goleniowa na ósmej pozycji polskiej listy wszech czasów.

 

W niedzielę próbę generalną przed przyszłorocznymi mistrzostwami świata w półmaratonie przechodziła Gdynia. W biegu na dystansie 21,097 km uczestniczyło ponad siedem tysięcy zawodników. Tak wysoką frekwencję zagwarantowali rzecz jasna przede wszystkim biegacze amatorzy. Organizatorzy zadbali jednak również o mocny skład biegowej elity. Na linii startu pojawił się między innymi były rekordzista Europy w maratonie Norweg Sondre Nordstad Moen, Etiopczyk Shumet Akalnew, Kenijczyk Hilary Kiptum Kimayo, oraz mocna grupa Polaków – Krystian Zalewski, Marcin Chabowski i Arkadiusz Gardzielewski.

 

Świetnie zaprezentował się zwłaszcza nasz etatowy przeszkodowiec. Wicemistrz Europy w biegu na 3000 m z przeszkodami z Zurychu finiszował na drugim miejscu ustępując pola jedynie mocnemu Moenowi. Co ciekawe Zalewskiego miało w Gdyni nie być. Polak szykował się bowiem do półmaratońskiego debiutu tydzień temu w Hadze. Lecz ze względu na fatalne warunki pogodowe zawody zostały odwołane. Widocznie los chciał, aby Krystian pokazał się polskiej publiczności, która od dawna z utęsknieniem czeka na regularne sukcesy rodzimych długodystansowców. Zaraz po biegu zawodnik zmuszony był pakować walizki, ponieważ przed Zalewskim długie zgrupowanie w kenijskim Iten. Cel tegorocznych przygotowań jest jasny: mistrzostwa świata w Doha i start na koronnych „belkach”.

 

Zwycięzca Sondre Nordstad Moen pokonał dystans półmaratonu w 61 minut i 18 sekund. Dla porównania najlepszy Europejczyk w tym roku Julien Wanders w Zjednoczonych Emiratach Arabskich uporał się z „połówką” maratonu w 59:13 ustanawiając jednocześnie rekord starego kontynentu. Gdyńskie 62:36 Zalewskiego to dobry prognostyk na przyszłość, ale jednocześnie dowód, że do najlepszych europejczyków naszym długodystansowcom jeszcze sporo brakuje.

 

Wśród pań z bardzo dobrej strony pokazała się Anna Gosk. Polka zajęła trzecie miejsce, przegrywając tylko z koalicją Etiopek. 73:07 reprezentantki Podlasia Białystok to jej nowa życiówka. Nie pierwsza w tym sezonie. Odkąd kalendarz zaczął pokazywać rok 2019 Polka poprawia rekordy życiowe w każdym starcie na ulicy (5 km, 10 km, półmaraton).

 

Przyszłoroczne mistrzostwa świata w półmaratonie zostaną rozegrane dokładnie na tej samej trasie, którą zawodnicy pokonali w niedzielę. Poza startem w ramach MŚ rozegrany zostanie również bieg masowy. Organizatorzy spodziewają się nawet dwudziestu tysięcy biegaczy na linii startu.

 

 

 

Fot. 400mm.pl/FotoPyk


Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze

Aktualności

Kalendarz imprez