Fajdek znowu nadaje! Miotacz z licencją na kolekcjonowanie tytułów mistrza świata wrócił do treningów. Odległa data mistrzostw świata w Ad-Dausze gra na korzyść Polaka.
Nasz najbardziej utytułowany młociarz przebywa aktualnie na zgrupowaniu w Chula Vista w Kalifornii. To właśnie stamtąd dotarła do Polski znakomita informacja:
Pierwsze rzuty w tym roku za mną
– napisał Fajdek na profilu facebookowym. Ten to dokładnie nr 9. Co sądzicie o stylu? Na ile punktów zasługuję po takiej przerwie? – zachęcił fanów do skomentowania rzutu uwiecznionego na filmie.
Końcówka poprzedniego roku okazała się dla miotacza pechowa. Zerwany w październiku mięsień brzuchaty łydki zupełnie rozbił cykl przygotowań. Co gorsza, po przejściu uciążliwej rehabilitacji kontuzja odnowiła się w połowie grudnia. Konieczny był zabieg i powtórna rehabilitacja. Na szczęście wszystko wskazuje na to, że wszystko co złe już za Polakiem.
Paweł Fajdek to prawdziwy król lekkoatletycznych mundiali. Wygrywał w Moskwie, Pekinie i Londynie. W stolicy Kataru ma chrapkę na kolejne złoto. Powtórzyłby wówczas swój inny historyczny wyczyn, czyli czterokrotne wygranie Uniwersjady.
Fajdka zabrakło podczas zimowego pucharu Europy w rzutach, ale też jego największego krajowego rywala Wojciecha Nowickiego. Obaj zostali wykluczeni ze startu przez urazy. Dla obu problemy zdrowotne to już jednak przeszłość. Po krótkiej przerwie na regenerację i zaleczenie kontuzji, wracamy do pracy – napisał dziś Nowicki na swoim Facebooku.
Lekkoatletyczne mistrzostwa świata w Doha rozpoczną się 27 września. Kwalifikacje rzutu młotem mężczyzn rozegrane zostaną cztery dni później.
Fot. FOTOPYK