Gdybyśmy mieli określić występ Polaków w Tokio, moglibyśmy sparafrazować znane powiedzenie. Prawdziwą reprezentację poznaje się nie po tym, jak zaczyna, ale po tym, jak kończy. Bo choć rozpoczęliśmy te igrzyska bez animuszu, czekając na pierwszy medal aż pięć dni, to zakończyliśmy je z przytupem. W przedostatni dzień zmagań Polacy dorzucili brąz i srebro, a licznik […]