Anna Rogowska to medalistka olimpijska (Ateny 2004) mistrzyni świata (Berlin 2009), dziś poprosiliśmy największą gwiazdę polskiego skoku o tyczce kobiet o komentarz po zdobyciu brązowego medalu mistrzostw świata przez zawodnika Grupy Sportowej ORLEN, Piotra Liska.
Kibicując, nie ukrywam, że od strony tyczkarskiej analizuję każdego zawodnika, patrzę jak się przygotowuje, jego technikę, rozbieg, skok, patrzę jak to wygląda. Wiele o zawodniku mówi mowa ciała i wczoraj po Piotrze wyglądało, że jest dobrze przygotowany, zresztą udowodnił to medalem. Zakończył rywalizację z brązem, a to jest ogromny sukces. A trzeba przyznać, że nie lada rywale mu się trafili na arenie światowej i narodowej. Myślę, że to będą również jego rywale w Tokio 2020 za niecałe dziesięć miesięcy i tam pozycje podobnie będą wyglądały, tylko zobaczymy kto zdobędzie złoto.
Ten niesamowicie wyrównany poziom w tyczce to piękno sportu, bo czy to właśnie nie na tym polega, że do końca nie wiadomo kto wygra? Podobnie było w konkursie kobiet. Wczoraj to idealnie było widoczne, bo Kendricks skakał w drugich, trzecich próbach, omal nie odpadł z konkursu, a potem został mistrzem świata. Emocje są widoczne na twarzach zawodników, i na skoczni, i na trybunach. Piotrek wie czego chce. Potrafi opanować emocje do samego końca. Brakuje mu w kolekcji złota i po nie jechał do Dohy, ale brąz należy traktować jako olbrzymi sukces.
Przeniesienie wysokości na 5,97 m było bardzo dobrą decyzją taktyczną. Piotrek wiedział, że ma już zapewniony medal, atakował złoto. Jeśli ktoś jest “wyskakany” i powtarzalny, a taki jest Piotrek, to sobie może poradzić z taką zmianą wysokości. W tyczce jest tyle elementów składowych, które muszą się złożyć by skok się udał, że rozmowa na pół godziny to jest bardzo krótko. Zaryzykował z jednej strony, a miał dużo do zyskania. Jego skoki wyglądały dobrze. Pokazywał już w tym sezonie, że stać go na wysokie skakanie. Skoki powyżej 5,92 to już jest naprawdę wysoko. A widzieliśmy jaka tu była konkurencja, że czwarty zaliczył 5,70 m.
Posłuchaj audycji w postaci podcastu:
fot. 400mm.pl